Bądź co bądź - Jaskier jest jedną z najważniejszych osób w życiu wiedźmina. Wziąwszy pod uwagę, że twórcy zarzekają się odnośnie historii jaka to ona nie ma być osobista, potraktowanie tej postaci (po raz trzeci) po macoszemu będzie nawet nie tyle strzałem w stopę, co prosto w twarz.
Bo bard, czego znający lore wyłącznie z gry mogą nie wiedzieć, jest nie tylko głupkiem, błaznem i kurwiarzem, ale człowiekiem o ponad przeciętnej inteligencji emocjonalnej. I te emocje właśnie, ich rozpoznawanie i interpretacja to dla niego chleb powszedni. Szczególnie, jeśli chodzi o ludzi mu bliskich. To uważam za clue tej postaci, nie wspominając o tym, że tak oddanego przyjaciela, jak Jaskier Geraltowi życzę każdemu.
Się zobaczy, mam nadzieję że Marcin Blacha i reszta ekipy stanie na wysokości zadania.