Aktualizacja 10.4 — lista zmian

+
Osobiście zaliczyłem najgorszy start po nowym "dodatku" w Gwincie, dosłownie odbiłem się od rozgrywek - populacja mill'ów zwiększyła się, Złoty Nekker sprawił, że nawet talie-dziewiątki nie borykają się z brakiem tempa, a istniejące już wcześniej agresywne talie dostały dodatkowo wsparcie mieczem od Pani Jeziora. Przypominają się czasy otwartej bety, gdy starano się napstrykać w r1 tyle punktów, by móc "bezkarnie" władować szpiega dającego CA.
Jeśli nie grasz tym co inni nie masz czego szukać, próby wypracowania czegoś alternatywnego z nowymi kartami - przynajmniej u mnie - spełzły póki co na niczym. Każdy po prostu na*ra punktów nie zważając na to, co się dzieje - czym grasz ani na moment rozgrywki i się cieszy. SMORc-fiesta.

Dokładnie to samo napisałem kilka postów wyżej, identyczne odczucia.
Przy czym nie zgodzę się z Twoim pejoratywnym tonem w zakresie open-bety - w open beta grało mi się o wiele lepiej niż w HC i gdyby się pojawiła dostępna dla graczy to w ciemno ściągam ją a odinstalowuje HC i gram w betę.
Nawet gwint w pierwszej formie z szukaniem kart po całym wiedzminskim świecie w Wiedźminie 3 w którego teraz czasami gram przy okazji przechodzenia po raz drugi gry wydaje się byc dla mnie osobiście o wiele fajniejszy i bardziej wciągający niż obecny gwint online
 
Janku bo Gwinta wieskowego "przechodzisz" drugi raz w przeciągu pewnie kliku lat a w Gwinta Online grasz regularnie. :) Z całą miłością i szacunkiem dla pierwotnego Gwinta ale jakbyś miał w to grać multi to byś się pochlastał po tygodniu-dwóch jak to prymitywna gra jest XD
 
Janku bo Gwinta wieskowego "przechodzisz" drugi raz w przeciągu pewnie kliku lat a w Gwinta Online grasz regularnie. :) Z całą miłością i szacunkiem dla pierwotnego Gwinta ale jakbyś miał w to grać multi to byś się pochlastał po tygodniu-dwóch jak to prymitywna gra jest XD

Co kto lubi Łukaszu :)
Ja tam w tego prymitywnego Gwinta mogę grać godzinami , a w betę grałem z o wiele wieksza radością niż w HC
 
Last edited:
Z całą miłością i szacunkiem dla pierwotnego Gwinta ale jakbyś miał w to grać multi to byś się pochlastał po tygodniu-dwóch jak to prymitywna gra jest XD
Co prawda to prawda. Jakby były zasady Gwinta z Wiedźmina 3 to grałyby same NG i KP bo mają pierdyliard szpiegów. W takim Gwincie w W3 mogłeś wygrać z typem mając 5 kart przewagi co jest trochę absurdalne. Co do obecnego stanu Gwinta boli mnie fakt że co druga napotkana talia to Ciri Nova. Jeżeli Redzi dalej będą iść w neutrale które robią bardzo duże punkty to talie, które nie mają tempa na tym korzystają, np. taki mill. Moim zdaniem jeżeli już chcemy wspomóc dany archetyp daną kartą, to niech to będzie karta frakcyjna a nie neutralna.
 
Złoty Nekker sprawił, że nawet talie-dziewiątki nie borykają się z brakiem tempa
Tylko ,że Złoty Nekker działa jak miecz obosieczny. Grałem nim i często się okazywało ,że jak rywal ciśnie rundę druga to w rundzie 3 nie ma czym grać .Jka nie wygrasz 2-0 Nekkerem to prawie zawsze przegrasz 1-2
Co do obecnego stanu Gwinta boli mnie fakt że co druga napotkana talia to Ciri Nova.
Bo ja wiem.. Może gram za mało ale ja głównie trafiam na Krasnoludy albo Skellige. Choć np Korsarze wypadli z łask co dziwi bo nadal moim zdaniem sa mocniejsi niż wojownicy nawet z tymi silniejszymi Rejzami
No i dużo jest KP na tym nowym brązie.. Trochę się im zrobił nowy Vissegard a co gorsza podwójny bo nagle dzięki teleportacji ona nagle ma znowu 12 ładunków albo i 18 bo i takie widzialem akcje.
 
No i dużo jest KP na tym nowym brązie.. Trochę się im zrobił nowy Vissegard a co gorsza podwójny bo nagle dzięki teleportacji ona nagle ma znowu 12 ładunków albo i 18 bo i takie widzialem akcje.
Ta kapłanka to kolejny absurd. Brąz za 4 prowizji, który może mieć 18 ładunków. Nie mówiąc już o szeregowym Łupku czy tridamie + teleportacja. Ta kapłanka powinna dostać nerfa 3 dni po patchu i to bezdyskusyjnie. Dodatkowo nie możesz ją zbić bo nekromancja, a jak nic nie zrobisz to teleportacja. Co prawda ograłem to machinami KP (przejąłem kapłankę kagańcem) i przeciwnik poddał grę. Moim zdaniem nic nie zmieniając kapłanka powinna być goldem za 8 - 9 prowizji.
 
Moim zdaniem nic nie zmieniając kapłanka powinna być goldem za 8 - 9 prowizji.
Nie wiem czy aż tak
Co prawda ograłem to machinami KP (przejąłem kapłankę kagańcem)
Słabym punktem tej talii nie jest kapłanka ale..... piechur bo jak go skasujesz to masz tylko wzmocnienie. Ok też mocna rzecz ale podwójne kombo piechur kapłanka robi jatkę a to są dwa brązy za 4 a robią taką jatkę jak kiedyś dwa złote Priscilla i Vissegard obaj średnio za 8.Ja to czasem ogrywam
 
Nie wiem czy aż tak

Słabym punktem tej talii nie jest kapłanka ale..... piechur bo jak go skasujesz to masz tylko wzmocnienie. Ok też mocna rzecz ale podwójne kombo piechur kapłanka robi jatkę a to są dwa brązy za 4 a robią taką jatkę jak kiedyś dwa złote Priscilla i Vissegard obaj średnio za 8.Ja to czasem ogrywam
Problem w tym że piechur jest grany z desentu albo już wzmocniony do 6, 7 za pomocą mentorów gryfa czy Istreda. A nawet jak skasujesz piechura to jest jeszcze troll. Już nie mówiąc o tym że brąz za 4 prowizji robi więcej niż niejeden gold za 13 prowizji. :facepalm:
 
Visegerd był super zbalansowaną kartą przy tej kapłance. Która jest Vysogotą na sterydach.
Co do Gwinta w W3 do KP i NG dołożył bym jeszcze Skelige. Co prawda nie ma szpiegów za to może przenosić pkt między rundami i chyba może grać podwójną cerys.
 
Osobiście zaliczyłem najgorszy start po nowym "dodatku" w Gwincie, dosłownie odbiłem się od rozgrywek - populacja mill'ów zwiększyła się, Złoty Nekker sprawił, że nawet talie-dziewiątki nie borykają się z brakiem tempa, a istniejące już wcześniej agresywne talie dostały dodatkowo wsparcie mieczem od Pani Jeziora. Przypominają się czasy otwartej bety, gdy starano się napstrykać w r1 tyle punktów, by móc "bezkarnie" władować szpiega dającego CA.
Jeśli nie grasz tym co inni nie masz czego szukać, próby wypracowania czegoś alternatywnego z nowymi kartami - przynajmniej u mnie - spełzły póki co na niczym. Każdy po prostu na*ra punktów nie zważając na to, co się dzieje - czym grasz ani na moment rozgrywki i się cieszy. SMORc-fiesta.
No nie wiem. Ja grałem kilka gier dokładnie tym samym co wcześniejszy sezon i idzie do przodu...a nie tak rzadko zdarzają się goście co przewijają deck do 3 kart w pierwszej rundzie. I sam nie wiem czy to decki na 2:0 czy jakieś błędy, bo trochę to szalone.
 
No nie wiem. Ja grałem kilka gier dokładnie tym samym co wcześniejszy sezon i idzie do przodu...a nie tak rzadko zdarzają się goście co przewijają deck do 3 kart w pierwszej rundzie. I sam nie wiem czy to decki na 2:0 czy jakieś błędy, bo trochę to szalone.
To już tylko Twój skill przyjacielu o tym decyduje bo powercreep jest okrutny
 
No i dużo jest KP na tym nowym brązie.. Trochę się im zrobił nowy Vissegard a co gorsza podwójny bo nagle dzięki teleportacji ona nagle ma znowu 12 ładunków albo i 18 bo i takie widzialem akcje.
Pomijając kwestię tego czy te decki z kapłanką są mocne nie podoba mi się taki design. Przypominają mi się zwiadowcy NG(odkrywka) z bety gdzie brązy robiły po +20pkt z miejsca. O ile sama mechanika jest nawet ciekawa tak brązy, które są potężnymi finiszerami są dla mnie złym pomysłem. Nawet powiedziałbym, że beta po części właśnie ze względu na postępujący "poweercrep" wśród brązów miała problemy z balansem i jakimś takim pomysłem na siebie na przyszłość.
 
Pomijając kwestię tego czy te decki z kapłanką są mocne nie podoba mi się taki design. Przypominają mi się zwiadowcy NG(odkrywka) z bety gdzie brązy robiły po +20pkt z miejsca. O ile sama mechanika jest nawet ciekawa tak brązy, które są potężnymi finiszerami są dla mnie złym pomysłem. Nawet powiedziałbym, że beta po części właśnie ze względu na postępujący "poweercrep" wśród brązów miała problemy z balansem i jakimś takim pomysłem na siebie na przyszłość.
Nie no, zwiadowcy w odkrywce to były finishery, tak samo jak zwiadowcy Dol Blathanna w Spella'tael. Też miały po 20+ punktów każdy (a w sumie były 3 brązy). Ogólnie się zgadzam że żeby kapłanka była mocna musisz stworzyć specyficzną talię, tak samo jak wij. Tyle że wij kosztuje 14 prowizji a kapłanka 4 i możesz mieć ich 2 w talii. Mi się też nie podoba design tej kapłanki. Tak jak pisałem, gdyby była za 8 - 9 prowizji i kartą złotą nie miałbym zastrzeżeń. Bo nawet kapłanka bez tridama czy trolla wchodzi za 20 pkt, a jak nie usuniesz tridama czy trolla to równie dobrze możesz poddać.
 
@Iorweth15 Yrden i ta neutralna lampa (?) co zamienia siłę nasilniejszej jednostki z najsłabszą się na to przydaje. Już kilka razy wymieniłem 50 pkt za 1 punkt.
Swoją drogą też jest to dobre 98 pkt za 8 prowizji...
 
@piotr4440 Kadzielnica jest trochę ryzykowna jeżeli nie masz najmniejszej jednostki, aby mieć pewność że wejdzie musisz wszystkie najmniejsze jednostki u przeciwnika pozbijać, inaczej może wejść za 0. Swoją drogą kiedyś karta, która robiła 100 pkt za 8 prowizji była niedorzeczna. Teraz pewnie już nikt nie uskarża się na Yrden skoro przy kadzielnicy Yrden to mały pikuś.
 
To już tylko Twój skill przyjacielu o tym decyduje bo powercreep jest okrutny
Akurat Złoty Nekker który ci przeszkadza moim zdaniem szybko zniknie bo on jest zero jedynkowy... Albo wygrasz 2-0 albo przegrasz 1-2. Wystarczy ,że rywal wykrwaiw cie w r1 i jest pozamiatane
W tym sezonie jest kilka przegięc może nie ma tak chorych punktów jak medytujący ale jak kiedyś toksyczny był syndykat bo albo był niegrywalny albo robił tokstyczne ilości punktów nie do zatrzymania
Tak teraz paskudną frakcją jest KP. Przecież Kapłanka jest do szybkiej zmiany. Zwłaszcza ,że wystarczy ją przestawiać na wierzch talii by dostała 3 pkt . To jest błąd który chyba nadal nie jest usunięty

W sumie jedyna ciekawa opcja z Nekkerem to są potwory bo zagrany wolumin nekromanty jest wtedy mocno skuteczny

Jest dużo krasnoludów i moim zdaniem trochę je przegięto O ile zmiana topornika mocno na plus. O tyle taki Dennis czy nowa wersja Kompanii Zoltana generują za dużo punktów
Post automatically merged:

Kadzielnica jest trochę ryzykowna jeżeli nie masz najmniejszej jednostki
Kadzielnica się sprawdza przy krabopająkach albo owocach bo wtedy wymieniasz naprawdę 1 .. Aczkolwiek jeszcze nie widziałem by ktos miał 50 pkt siły by to wymienić. Kadzielnicę widziałem 4 razy i zazwyczaj wymieniała jakieś 13 pkt za 1. Ona będzie do niczego vs Korsarze, Elfy, większość potworów czy NG na dodatek musisz dbać by samemu nie mieć najmocniejszej karty bo już widziałem jak gościu wymienił punkty pomiędzy swoimi jednostkami
 
Akurat Złoty Nekker który ci przeszkadza moim zdaniem szybko zniknie bo on jest zero jedynkowy... Albo wygrasz 2-0 albo przegrasz 1-2

Przecież taki Mill zawsze byl zero-jedynkowy a ludzie nawet jak był beznadziejny to i tak go grali, a teraz dzięki nekkerowi jest po prostu mocny. Jak Ty chcesz oczekiwać że nekker zniknie? Zwlaszcza jak ta karta ma promować nową grę która robią pod tym samym tytułem, Lol
 
Przecież taki Mill zawsze byl zero-jedynkowy a ludzie nawet jak był beznadziejny to i tak go grali, a teraz dzięki nekkerowi jest po prostu mocny. Jak Ty chcesz oczekiwać że nekker zniknie? Zwlaszcza jak ta karta ma promować nową grę która robią pod tym samym tytułem, Lol
Nie jest mocny.. Nekker wypadnie z łask bo rzadko kiedy talia z nim jest naprawdę mocna.. Nekker po prostu zbyt ekstremalnie odchudza talię i często rywalowi brakuje kart na rundę 3
Ja nie widzę by mill był jakiś mocny w wersji z Nekkerem
 
Nie jest mocny.. Nekker wypadnie z łask bo rzadko kiedy talia z nim jest naprawdę mocna.. Nekker po prostu zbyt ekstremalnie odchudza talię i często rywalowi brakuje kart na rundę 3
Ja nie widzę by mill był jakiś mocny w wersji z Nekkerem

A pewnie i wypadnie , jak i wiele.rzeczy, przyjdzie nowy sezon I nowy powercreep. A póki co to widzę że się pojawiły jakieś wampiry nawet ze złotym nekkerem na yt wczoraj :)
 
Last edited:
Top Bottom