Aktualizacja 3.1 — lista zmian

+
Kolejny z kuriozalnych błędów jakie przyniosła ostatnia łatka. Teraz Ogniste Skorpiony mogą walić po własnych jednostkach. Prześlicznie to wygląda podczas grania w trybie sezonowym gdy zaczynają z automatu odpalać salwy we własne jednostki jeśli nie zdąży się strzelić do jednostek wroga, a włączyło się już tryb wyboru celu.
 
Ja wczoraj z błędów to jeszcze widziałem, że Kalkstein się od razu nie aktywuje, mimo, że się ma monety.
 
To jest po prostu głupie. Brak mi słów jak zniszczono cały mój wysiłek w stworzenie KOLEJNEGO decku.
Przełknąłem już diametralne zmiany, które kiedyś rozwaliły wprost moje strategie w Scoia'tael, ale to było zrozumiałe gdyż cała gra była tylko alfą, a potem betą. Ale żeby po tak długim czasie i premierze wciąż zmieniać dosłownie wszystkie mechaniki i karty? To po co w to grać i siedzieć godzinami nad wymyślaniem ciekawych połączeń i strategii skoro po miesiącu cały deck i praca trafia do śmieci. Mam już kilka talii na swoim koncie i wydałem na ich stworzenie mnóstwo funduszy tworząc animowane wersje każdej z karty zawartej w mojej talii. Testowanie i osiągnięcie w moim mniemaniu perfekcji zajęło bardzo dużo czasu. I szlag mnie trafia kiedy karty bez dosłownie żadnego powodu zostają zmieniane. Bezlitosny Vernon Roche czyli jedna z podstaw talii, teraz jest nawet nie godny pożałowania. Krwawy Korbacz, Machina oblężnicza, Baron, Odrin. Wszystkie te karty działały idealnie pod kombinacje z ładunkami. Chcecie stworzyć nowe kombinacje i nowe strategie? super, ale użyjcie do tego nowych kart, a nie spieprzajcie wszystkich starych mając gdzieś pracę i osiągnięcia graczy. Teraz moja talia straciła kluczowe obiekty mojego sposobu grania pod ładunki w królestwach północy i deck jest do usunięcia. Nie pozdrawiam, zmieńcie mi jeszcze strategię pod osłabianie w Skellige, strategię pod wzmacnianie i przenoszenie w Scoia'tael, strategię pod krwawienie w Potworach, strategię pod wzmacnianie za pomocą zdobywania monet w Syndykacie oraz strategię pod karty taktyki, blokowania i przejmowania w Nilfgardzie. Wtedy mogę usunąć każdą już talię.
 
Last edited:
To jest po prostu głupie. Brak mi słów jak zniszczono cały mój wysiłek w stworzenie KOLEJNEGO decku.
Przełknąłem już diametralne zmiany, które kiedyś rozwaliły wprost moje strategie w Scoia'tael, ale to było zrozumiane gdyż cała gra była tylko alfą, a potem betą. Ale żeby po tak długim czasie i premierze wciąż zmieniać dosłownie wszystkie mechaniki i karty? To po co w to grać i siedzieć godzinami nad wymyślaniem ciekawych połączeń i strategii skoro po miesiącu cały deck i praca trafia do śmieci. Mam już kilka talii na swoim koncie i wydałem na ich stworzenie mnóstwo funduszy tworząc animowane wersje każdej z karty zawartej w mojej talii. Testowanie i osiągnięcie w moim mniemaniu perfekcji zajęło bardzo dużo czasu. I szlag mnie trafia kiedy karty bez dosłownie żadnego powodu zostają zmieniane. Bezlitosny Vernon Roche czyli jedna z podstaw talii, teraz jest nawet nie godny pożałowania. Krwawy Korbacz, Machina oblężnicza, Baron, Odrin. Wszystkie te karty działały idealnie pod kombinacje z ładunkami. Chcecie stworzyć nowe kombinacje i nowe strategie? super, ale użyjcie do tego nowych kart, a nie spieprzajcie wszystkich starych mając gdzieś pracę i osiągnięcia graczy. Teraz moja talia straciła kluczowe obiekty mojego sposobu grania pod ładunki w królestwach północy i deck jest do usunięcia. Nie pozdrawiam, zmieńcie mi jeszcze strategię pod osłabianie w Skellige, strategię pod wzmacnianie i przenoszenie w Scoia'tael, strategię pod krwawienie w Potworach, strategię pod wzmacnianie za pomocą zdobywania monet w Syndykacie oraz strategię pod karty taktyki, blokowania i przejmowania w Nilfgardzie. Wtedy mogę usunąć każdą już talię.

czuję Twój ból:) mi też praktycznie każdy deck (z 1 wyjatkiem) szlag trafił
 
Perfekcyjne opanowanie ładunków, które były w zasadzie niegrywalny i polegały na zasadzie "albo przeżyją i wygram bez zastanowienia , albo wszystko zginie i przegrywam totalnie". Swoją drogą. Osiągnięcie perfekcji? To na jakich mistrzostwach byłeś? Chętnie obejrzę tą perfekcję KP sprzed zmian.
 
Odpuszczam sobie do czasu wydania jakiegoś patchu balansującego i poprawek. Obecna forma jest niegrywalna.
 
wesołki skurwiela dalej bez nerfa.... karta za 6 która zniszczyła mi tego zolnierza nilfgardu co sie boostuje o 1 jesli jest stam w rzedzie oraz sierzanta nauzikai (juz z 4 sily podstawowej) za 6. dodatkowo wciaz pozostaje jako silnik o wartosci 1 i moze dzialac....
 
wesołki skurwiela dalej bez nerfa.
tjaaa tak samo oprawca czarownic. Ogólnie głupszych zmian to chyba się nie dało zrobić.
Post automatically merged:

Kolejny błąd: raynard odo z niewiadomych przyczyn buffuje sie o jeden co turę. W opisie ma napisane, że wzmacnia każdą zagrywaną jednostkę o 1. Przeciwnik grał meve (no jakżeby inaczej) i w pierwszej rundzie wystawił odo i nie zauważyłem żadnych nieprawidłowości. W 3 rundzie przy pomocy uzdrowienia ponownie zagrał raynarda i z niewiadomych przyczyn co turę ten buffował się. Przez to przegrałem. NIe był wzmacniany ani przez meve ani przez annę stenger ani przez temerskiego werblistę. Po prostu po zagraniu karty przez przeciwnika wzmacniał się o 1- nie jestem pewien czy było tak w każdej turze ale na końcu miał 11 siły. Po prostu żenada.
 
Last edited:
Chyba popełniliście błąd strategiczny ze wzmacnianiem brązów. Po pierwsze. To nie brązy robiły fun z gry SY. Więc można było je spokojnie trochę osłabić i nie byłoby problemu.

Druga sprawa to relacje brąz vs złoto. Złota i karty wysoko prowizyjne powinny swoje "ważyć" i powinno się je czuć. Jeśli rozgrywka zaczyna przypominać walkę ze spamem g-jednostek, które zostały wzmocnione to trochę zalatuje szturmem bosego plebsu. Jeśli wszystko rozgrywa się w atmosferze wojny, to można by się pokusić o porównanie wojenne z II WŚ, kiedy to bosi Azjaci z ZSRR ze strzelającymi kijami na sznurkach w swej masie ruszyli przez Europę, a ich jedynym atutem była masa.

Tak zaczynają wyglądać talie, jeśli mają być odpowiednikiem armii. To była chyba zbyt istotna decyzja, żeby ją podejmować tak pochopnie, bo mi to trochę zaburza jednak optykę gry, a wycofać się z tego będzie ciężko. Wszystko zaczyna dążyć do topornego spamu deckowym chłamem.
 
Złota i karty wysoko prowizyjne powinny swoje "ważyć" i powinno się je czuć
Przykładowa karta: feniks. 13 prowizji 4 punkty siły. Gram sobie deckiem, który ma mi dać 3 feniksy w r 1 lub r2. I pytam jaki jest sens tej karty kiedy istnieje świder z syndykatu który może mi je zniszczyć 3 na raz? Albo w ogóle granie archetypem pułapkowym też sensu za bardzo nie ma.
 
@Walet No tak:)...pamiętam te twoje feniksy. Ja sam lubie feniksa, ale teraz to już chyba tylko na niego patrzeć bo wiele razy chciałem tą kartę zaimplementować do swoich decków i nigdy nie dawało to rezultatów.

Co do brązów, to już w zeszłym sezonie było trochę Henselta i portali...i to były ciężkie decki do ogrania, czy kontrolowania. Pojawiają się te bijące brązy i jest ciężko. To samo z tą mahakamską kartą specjalną i krasnalami.

A teraz to tym bardziej wszystko będzie ciążyć w kierunku spamu brązów. Już pojawiają się KP na mnożenie ten straży itd...To jest toporne, nudne, metodyczne i bardzo słabe. Tak samo niebieskie pasy. Kiedyś brąz miał wzmacniać złoto i był takim giermkiem, który ma robić synergię. Teraz okazuje się, że brąz może być istotą decku. To zły kierunek. To samo się stało z DJ i tymi jednostkami co zyskują 1 pkt za zdobytą monetę. Zaczynają się spamy Igorem, a potem tylko toporny bezpieczny buf, jeśli nie masz jakiejś kontry. To jest krok w tył.
 

Gyg

Forum regular
A ja się cieszę, że brązy zaczęły być grywalne i nie są tylko filerem do kart złotych. Złota karta i tak da Ci więcej punktów niż nie silnikowy brąz. A że wybrane archetypy mają parę kart brązowych robiących "złote" tempo przy odpowiednim przygotowaniu stołu? To jest właśnie taktyka tych talii.
Zresztą jak brązy nie mają być podstawą skoro ponad połowa talii to karty brązowe?
Cyntryjska Straż jest toporna i nudna? Nie nudniejsza niż topowe Skellige czy nagroda Syndykatu.
 
Ale powiedz jak to jest, że zmiany, które miały "zbalansować" znowu powodują przepaść pomiędzy frakcjami. Po co podział na karty złote i brązowe w takim razie? Dlaczego jedna niskoprowizyjna karta bez problemu niszczy cały archetyp? Po co tylu liderów jak większość z nich jest zupełnie nieopłacalna do grania w stosunku do aktualnie topowych i mimo zrobienia decku, który w teorii powinien maksymalnie wspierać lidera i na odwrót lider maksymalnie wspiera karty w decku i tak przegrywasz z kretesem w starciu z metą? Jak masz wszystkie karty i surowców do ich tworzenia od groma to sobie zrobisz super talie i będziesz grindował OP szitem ale jak jesteś nowym graczem i na nieświadomce pójdziesz w kierunku martwych liderów/archetypów przy tworzeniu kolekcji to co wtedy? Ja szybko bym się zniechęcił a z tego co widzę to gra zdycha bo na przestrzeni tygodnia gram cały czas z tymi samymi graczami czy to na potyczce czy na rankingu. Nie pamiętam żeby wcześniej było tak żebym grał tak często z tymi samymi graczami jak teraz.
 
Last edited:
Ale powiedz jak to jest, że zmiany, które miały "zbalansować" znowu powodują przepaść pomiędzy frakcjami. Po co podział na karty złote i brązowe w takim razie? Dlaczego jedna niskoprowizyjna karta bez problemu niszczy cały archetyp?
Żeby zniszczyć 3 Feniksy musisz wydać 9 coinów czyli tak jakby 14 prowizji karta kosztowała więc nie jest to za darmo. Poza tym nie zgodzę się, że nie czuć wagi złotych kart w porównaniu do brązów. Dodanie 1 do siły nie zmieniło na tyle układu sił. A comba typu Igor + mieszczanie widziałem już przed patchem. Należało "osłabić" nieco removal, żeby pozwolić zaistnieć deckom enginowym w mecie i zrobiono to dobrze bo de facto bez ruszania removala a poprzez wzmocnienie enginów.
 
Żeby zrobić te 3 feniksy to trzeba przynajmniej 29 punktów prowizji. Dodatkowo jest to praktycznie bardzo niskie tempo i nie oszukujmy się bardzo ciężko to zrobić. A cóż to trzeba zrobić żeby mieć 9 monet w skarbcu? Hmmm no z tego co widzę to byle jaki lider syndykatu w 1 turze tyle zrobi
 

Gyg

Forum regular
Walet, problemem nie są brązy tylko opłata Syndykatu. Zgadzam się z Tobą, że Syndykat wymaga balansu. Za dużo tam możliwości odpalenia kart z marszu. Moim zdaniem opłata powinna mieć ograniczenie ile razy można to odpalić. Zrobić nowe słowo kluczowe i balansować karty pojedynczo. Świder mógłby mieć po prostu Opłatę zmienioną na Haracz.
Akurat ostatnie zmiany w NG i KP rugują z lepszym lub gorszym skutkiem niegrywalne archetypy. Talie startowe zostały zmienione i jest w nich sporo synergii. Więc zmiany są. Wiadomo, można jeszcze wiele pozmieniać ale są ruchy w dobrym moim zdaniem kierunku.
 
Top Bottom