Co do minusów gry dla mnie póki co jest ich niewiele
1. ale najpoważniejsze to sterowanie i to nie podczas walki a podczas "WOLNEGO CHODZENIA" i szczególnie w zamkniętych pomieszczeniach, na pc kontrola geralta graniczy z cudem.
2. Balans gry jest jakiś idiotyczny, na 4 lvl pokonuję bandytów na 7, a zgraja psów na 2 lvl mnie zabija w kilka sekund. Wyższy lvl gry (obecnie Krew, pot i łzy) nie oznacza lepszego AI potworów, jedyne co robią to ciągle gonią za tobą i skaczą, co jest wręcz irytujące (Jak widzisz zgraje utopców, która co sekundę podskakuje do ciebie). A jedyną taktyką walki jest ciągłe turlanie i uskakiwanie, to już w Wiedźminie 2 mam wrażenie przeciwnicy mieli lepsze AI.
3. ALCHEMIA! jak mogli zrobić grę, która pretenduje do bycia spadkobiercą Skyrima, a przynajmniej do bycia "OTWARTYM ŚWIATEM" w którym "NIE MOGĘ" zrobić sobie tyle petard ile chceę?, tyle eliksirów ile chcę? tylko używam jakąś durną recepturę jednorazowo i uzupełniam wszystko przez medytacje jeśli mam alkochol itp. Co to za wolność? ja się pytam......... Ktoś też słusznie zauważył, po cholerę mi te wszystkie składniki "spożywcze" jeśli nie mogę upiec surowego mięsa i dzięki temu stworzyć lepszego składnika, który by np. szybciej i dłużej regenerował moje zdrowie. W tym momencie gra na wyższych poziomach sprowadza się do, zbierania na "Pałę" składników i tylko klikania ciągle "skrótu klawiszowego aby się uleczyć, przecież nawet mnie nie interesuje co zużywam, bo i tak nie ma to znaczenia, ponieważ nie stworzę jakiś "extra potraw" z tego.
1. ale najpoważniejsze to sterowanie i to nie podczas walki a podczas "WOLNEGO CHODZENIA" i szczególnie w zamkniętych pomieszczeniach, na pc kontrola geralta graniczy z cudem.
2. Balans gry jest jakiś idiotyczny, na 4 lvl pokonuję bandytów na 7, a zgraja psów na 2 lvl mnie zabija w kilka sekund. Wyższy lvl gry (obecnie Krew, pot i łzy) nie oznacza lepszego AI potworów, jedyne co robią to ciągle gonią za tobą i skaczą, co jest wręcz irytujące (Jak widzisz zgraje utopców, która co sekundę podskakuje do ciebie). A jedyną taktyką walki jest ciągłe turlanie i uskakiwanie, to już w Wiedźminie 2 mam wrażenie przeciwnicy mieli lepsze AI.
3. ALCHEMIA! jak mogli zrobić grę, która pretenduje do bycia spadkobiercą Skyrima, a przynajmniej do bycia "OTWARTYM ŚWIATEM" w którym "NIE MOGĘ" zrobić sobie tyle petard ile chceę?, tyle eliksirów ile chcę? tylko używam jakąś durną recepturę jednorazowo i uzupełniam wszystko przez medytacje jeśli mam alkochol itp. Co to za wolność? ja się pytam......... Ktoś też słusznie zauważył, po cholerę mi te wszystkie składniki "spożywcze" jeśli nie mogę upiec surowego mięsa i dzięki temu stworzyć lepszego składnika, który by np. szybciej i dłużej regenerował moje zdrowie. W tym momencie gra na wyższych poziomach sprowadza się do, zbierania na "Pałę" składników i tylko klikania ciągle "skrótu klawiszowego aby się uleczyć, przecież nawet mnie nie interesuje co zużywam, bo i tak nie ma to znaczenia, ponieważ nie stworzę jakiś "extra potraw" z tego.