Nie ma się refleksu - cóż, oberwiesz błotem i potwór Cię zabije.
Nie ma się refleksu? Ja to bardziej widzę tak.Fartuess jeżeli nie będzie się potrafiło odskoczyć albo uniku zrobić to się będzie dostawało błotem po ryjcu, jak dla mnie wszystko jest jak najbardziej ok. .
Raczej nie. Redzi 'oficjalnie' nie udzielali praktycznie żadnych wywiadów, żadnego "corowo-wywiadowego" (przedstawiciela) RED nie było, a z prelekcji zwykle się nie robi żadnych podsumowań (tzn. na pewno nie na forum, zrobione przez CDPR)Będzie jakoś zebrane do kupy wszystko to co było na targach zaprezentowane w jakims zgrabnym podsumowaniu autorstwa REDów w najbliższym czasie?
Patrząc na długą 3minutową walkę z Wilkołakiem miałem znaczenie że cienie się wydłużyły, więc minęła 1 godzina czasu gryPrzy okazji ponawiam pytanie. Czy na gameplayu z PGA cykl dobowy był już obecny, czy też nadal nic z tego?
Nie "dla REDów" tylko dla jednego biednego REDa wymęczonego przez forumowicza w nieoficjalnym/nienagrywanym wywiadzie (lub też małym Q&A). Bądźmy poważni, RED to nie jednolity twórAle dla redów powodem dobrej widoczności w nocy jest potrzeba podziwiania odległych widoków w każdych warunkach.
Jakbyśmy byli unieruchomieniu jak przy oślepieniu w W1 to wtedy tak - cholernie upierdliwe to było.
Nie ma się refleksu? Ja to bardziej widzę tak.
Baba stoi 5 metrów od ciebie. rzuca w Ciebie kulką błota, czego zbytnio nie da się uniknąć/sparować. Czekasz 1.5-2 sec aż plama zejdzie
Zresztą, wiedźmin który musi się odturliwywać od plamy błota którą przeciwnik w niego rzuca? Czy tu czasem nie ma jakiejś równoległej dyskusji na temat tego że "widzimy zmysłami wiedźmina a nie swoimi", a wiedźmin jak wiadomo ma zmysły kozackie itd. i nawet gdyby był oślepiony powinien wszystko 'widzieć'
Jeżeli wiedźmin ma na tyle "kozackie" zmysły, żeby widzieć przez warstwę błota, to powinien też według mnie widzieć przez:
-ściany
-ubrania dam
-kufry i skrzynie
-mgłę
itd.
.. i szukam jakiejś aktorki , która by mi pasowała do postaci Baba jagi i szukam i szukam i chyba nie wyobrażam sobie jakiejś znanej Polskiej aktorki pasującej do którejś z wiedźm a wy macie jakieś sugestie , typy?
Zwykle Baba stoi dalej, poza tym: Nie da się uniknąć? Polecam obejrzeć fragment od minuty 25:37 do 25:43 https://www.youtube.com/watch?v=N4ony2r0QFs A nawet jeśliby Baba stała bliżej to widzimy jej ruch po błoto, więc mniej więcej wiemy kiedy je wyrzuci i kiedy zrobić unik.piochu said:Baba stoi 5 metrów od ciebie. rzuca w Ciebie kulką błota, czego zbytnio nie da się uniknąć/sparować. Czekasz 1.5-2 sec aż plama zejdzie
Ja na szczęście do przeciętnego gracza się nie zaliczam i mam nadzieje , że odkryje wiele z gry , że poznam piękną opowieść i będę baaardzo dociekliwy by ją poznać@solan7 chyba nie wspomniał o questach. Jeden z wykładów był prowadzony przez quest designera i dowiedzieliśmy się podczas samego wykładu i Q&A po nim, że REDzi niechętnie podchodzą teraz do blokowania contentu, gdyż jeśli już jakiś quest jest implementowany, to chcą nam opowiedzieć pewną historię, ale jeśli np. gracz sobie nieźle nagrabił u kogoś, kto daje questa, to może on wyglądać inaczej. Kluczem jest logiczne myślenie, gdyż quest designer stara się przewidzieć jak najwięcej możliwości (czy Geralt wpadnie na skuterze śnieżnym, czy zrobił jakieś zadanie wcześniej, czy nagle się zacznie oddalać od sceny, w której coś się dzieje itd.) i zapewnić jak najbardziej płynne przejścia między kwestiami dialogowymi i cutscenkami a "czystym" gameplayem, by uniknąć różnych zgrzytów (generalnie widać, że spory nacisk jest położony na tę płynność i "flow" w całej grze, gdyż podobne wnioski płynęły z wykładu dot. narracji w muzyce). Jeśli jakaś możliwość nie została uwzględniona, a powinna, logicznie rzecz biorąc, mieć istotne przełożenie na to, jak wygląda dany quest, to znaczy, że quest designer źle wykonał swoją robotę.
Podczas wykładu podjęto także próbę wytłumaczenia słuchaczom, jak będzie wyglądała struktura fabularna gry. Było tutaj bardzo wiele iteracji, ale obecnie jest tak, że twórcy przyjęli podejście, zgodnie z którym nie ma co graczom wpychać każdego wątku fabularnego na siłę do gardła. Jeśli ktoś będzie dociekliwy, to gra da mu możliwość dowiedzenia się więcej o kluczowych postaciach i wydarzeniach z gry, które wzbogacą opowieść, ale nie jest to obligatoryjne. REDzi podejrzewają, że tzw. przeciętny gracz często może to mieć gdzieś, więc jeśli chce iść dalej, to nie będą go hamować poprzez zmuszanie do poznania każdego skrawka opowieści.