@Viking i reszta
Mam chwilę w pracy to odpiszę last posta. Zarzycasz mi nieznajomość podzespołów, co jest nieprawdą, i świadomie dokonałem wyboru konsoli. Mam się tłumaczyć z tego? Nie ma problemu, szkoda mojem przerwy no ale nic, trudno się mówi. Skoro jestem wyzywany od fanboja...
Na PS4 CPU działa z prędkością 1.6Ghz. Co do pamięci wiem jakie są różnice pomiędzy DDR a GDDR. Skoro
@Viking zarzuca mi niewiedzę to napiszę wszystko o czym wiem.
Pamięci GDDR mają wolne czasy dostępu oraz dużą przepustowość. Pamięci DDR mają szybkie czasy dostępu oraz mniejszą przepustowość. Każdy typ pamięci ma wady i zalety. Dlatego w PC na płycie wykorzystuje się pamięci DDR by CPU miało niskie czasy dostępu a na karcie graficznej GDDR bo dla GPU ważna jest przepustowość, ale czasy dostępu nie są kluczowe. Nie bez powodu nazywamy tą pamięcią GDDR gdzie G oznacza Graphics. Dodatkowo Xbox One ma pamięć cache L4 typu eSRAM budowaną w APU co także zmniejsza czasy dostępu.
Konsola PS4 ma szybsze GPU oraz wolniejsze CPU. Ma to zalety oraz wady.
Dzięki szybszemu GPU z większą ilością ROP (Render output unit) w PS4 powinienem otrzymać od twórców gier wyższą rozdzielczość, ponieważ konsola jest w stanie wygenerować więcej pixeli na ekran. Na PS4 bez problemu można uzyskać grafikę 1080p podczas gdy na Xbox One już nie.
Xbox One ma szybsze CPU które taktowane jest 1.75Ghz, ma dodatkową pamięć L4 typu eSRAM w budowaną w APU oraz pamięć DDR3 które mają niskie czasy dostępu. Pamięć GDDR5 stosowana w PS4 ma wysoką przepustowość ale jest do niej bardzo wolny dostęp, co jest głównym powodem dla którego nie jest ona stosowana w PC a jedynie w GPU. Xbox został zaprojektowany pod wielozadaniowość, coś czego Sony nie przewiduje w PS4 i bardzo dobrze bo konsola ma być przede wszystkim do grania, a nie tanim centrum rozrywki do wszystkiego.
Jak coś (Xbone) jest do wszystkiego, to jest do niczego, co ewidentnie pokazuje dlaczego konsola Sony lepiej się sprzedaje.
Na konsoli PS4 działa tylko jedna aplikacja jednocześnie i dzięki temu programiści mogą wykorzystać całą moc sprzętu. Dlatego podczas gry w Killzone nawet wejście do menu powoduje zwolnienia a o uruchomieniu innych aplikacji jednocześnie można zapomnieć. Doskonale sobie z tego zdawałem sprawę, w chwili wybrania przeze mnie platformy do gier pomiędzy tymi dwiema konsolami. Na Xbox One jednocześnie działają 4 aplikacje oraz jedna gra. Całkowicie od siebie odseparowane, uruchomienie dowolnych aplikacji nie ma wpływu na wydajność gry, ale twórcy gier nie mają dostępu do całej mocy tej konsoli, bo część jest zarezerwowana dla aplikacji w tle. Jeżeli jest to spore ograniczenie, przez co gry na TV mają wyglądać gorzej(rozdzielczość, jakość tekstur i inne popierdóki) to po co mi taki sprzęt?
Odłączenie kinecta na nie wiele się nie zdało. Pomogło nieco odciążyć GPU i CPU na tej konsoli ale magicznie nie zrówna się wydajnościowo do PS4.
Xbox One to mniej konsola a bardziej centrum multimedialne, które jest mi zbędne, poniewaz mam w domu kino domowe do oglądania filmów, laptopa i tablet do przeglądania internetu, a te wszystkie aplikacje, które na siłę wciska mi MS, są mi tak na prawdę niepotrzebne, bo i tak w Polsce z większości z nich nawet nie skorzystam przez blokadę regionalną. Wszelkie inne ciekawe aplikacje mam wgrane na komórkę i to mi wystarcza.
Gry w Xbox ONE zamiast w 1080p będą działały w 720p lub 900p (mniej ROP) ale w zamian oferuje aplikacje działające w tle, szybkie przełączania, integrację z PC dzięki Smartglass... Po co to? Dlaczego mam cierpieć z powodu błędów developera i gorzej przystosowanej do gier konstukcji Xboxa, tylko dlatego że wybrałem lepszą i bardziej trafiającą w moje gusta konsolę?
Konsola PS4 ma szybsze GPU z 2x większą ilością ROP. Powinienem dostać gwarancję tego, że rozdzielczość w grach na PS4 będzie większa bo za to odpowiadają ROP-y i za tą rozdzielczość i jakość tekstur w końcu zapłaciłem już podczas kupna PS4. Był to świadomy wybór, a wszelkie przesłanki ku temu
Mógłbym to porównać do kupna lepszej karty graficznej. Jeżeli wymieniam starą karte graficzną w PC na lepszą to mam prawo oczekiwać, że odpalę grę na wyższych ustawieniach.
Z konsolą jest analogicznie. Nie powiecie mi że tak nie jest. Za 2 lata sam będe kompa ulepszał i zastosuje to samo kryterium w ocenianiu i dokononywaniu wyboru, którą kartę graficzną kupię. Najważniejsza rzecz to stosunek jakość/cena/zużycie prądu.
Jako konsola TYLKO do gier, PS4 jest dla mnie lepszym urządzeniem. Jednak nie ma tu wielozadaniowości jak w Xbox One, a cała moc konsoli idzie w uruchomioną grę. Tekst nadmiernie uzywany przez Redów o takich samych doświadczeniach mnie trafia po prostu, bo sugeruje że rozdzielczość nie zostanie podniesiona pomimo, że konsola PS4 może ją bez problemu wyświetlić i cała przewaga GPU na PS4 nie jest prawdopodobnie brana pod uwagę przy optymalizacji Wieśka 3 . Może inaczej, nie tyle nie jest brana pod uwagę, tyle co zostanie prawdopodobnie niewykorzystana. I tak dla mnie jest to wielki zawód, że choćby słowem nie jest w wywiadach o tym wspomniane. Marketing marketingiem, ale nie chcę by potencjał PS4 został niewykorzystany tylko dlatego, że nie zostało to nigdzie oficjalnie potwierdzone. W dawnych wywiadach mozna było jeszcze o tym przeczytać, że są pewne różnice między Xbox a PS4, ale teraz zostało to sprowadzone do marketingowego zdania; "te same wrażenia na każdej platformie" i nie zostało to nigdzie jasno sprecyzowane.
Redzi najpierw wypowiadali się że chcą wycisnąć z każdego sprzętu ile się da, lecz później słyszę tekst o takich samych doświadczeniach, który psuje mi nerwy.
Jako gracz multiplatformowy po prostu się wkurzam bo chciałbym zagrać w premierę, lecz teraz nei mogę sobie pozwolić na rozbudowę sprzętu, a jak wiece gry na konsole wcale do tanich nie należą. Już nazbierała mi się odpowiednia "kupka" tytułów konsolowych na które warto moim zdaniem wydać pieniądze. Czy kupię wieśka na PC? Jasne, tylko dopiero wtedy, gdy zbuduje odpowiedni piec by go uruchomić na dostatecznie wysokich ustawieniach z powłączanymi bajerami. Do tego czasu pozostanie mi prawdopodobnie wersja konsolowa, no chyba że okaże się że mój laptop będzie w stanie zagwarantować mi lepsze doznania graficzne w momencie premiery niż PS4.
I teraz możecie mi zarzucać fanboyostwo, ale nie po to kupiłem lepszą konsolę do grania, by nie skorzystać z tego co oferuje, tylko dlatego, że konsola Xbox nie jest w stanie wyświetlić takiej rozdzielczości jak PS4, a twórcom nie chce się dla niej dopieścić grafiki, bo chcą mi zaoferować te same "doświadczenia" jakie oferuje Xbox One. OK?
Wiesiek może mieć swoje korzenie w PC, nie neguje tego, ale główne źródło dochdu dla firmy jest z dystrubucji cyfrowej i sprzedarzy gry na konsole. Jeżeli płacę 2 razy tyle za konsolową wersję niż wersję na PC to mam prawo chyba wymagać by twórcy wykorzystali w 100% moc, którą to te 2 konsole oferują.
Różnice w grafice między wersją na Xbox a PS4powinny pojawić się, bo te 2 sprzęty mają różne bebechy w środku. Skoro pojawią się różnice to i ceny wydań powinny byc różne.
Na konsole Xbox tańsza wersja na Sony drozsza, i nie mam wtedy z tym problemu, ale nie przyjmuję do wiadomości, że graficznie mają się zrównać, tylko dlatego że Redzi współpracują z MS.
Teraz możecie mnie piętnować, nic mi do tego, swoje powiedziałem.