Twilightus;n9478061 said:
Riposta pogratulowac ( chyba serio na 4k+ goście grający mulliganem to *** co może być prawda skoro ja na mirrorach mam wr 85%+ ) zarówno przed hotfixem jak i po hotfixe mam mulliganem totalne 100% WR przeciw gonowi niezależnie czy ma statki czy nie ten deck nie potrafi zrobić 2 rund co jest jego wada i mulligan go jedzie jak chce ( no ale operatorzy mulligan to *** nawet nie przeczytali co karty które maja w decku robią ) bo żadnego nerfa nie dostał, tylko wymaga więcej myślenia i to widać każdy kto twierdzi ze mulligan dostał nerfa widać grał nim bez pomysłu zamiast logicznie zagrywać karty, mnie coinflip nie rusza bo nawet jak ja zaczynam to i tak wygram jeśli nie popełnię, błędu wszystkie dotychczasowe 9 losów jakie mam to efekt moich błędów i niedopatrzeń duzą cześć udało się wyeliminować, to nie tak ze pojechał mnie silniejszy deck nie był silniejszy tylko ja poleniłem błędu za które zapłaciłem przegrana, ja ponoszę wine nie deck przeciwnika.
Z częścią się zgodzę, bo Gon ma mega ciężko z mulliganem i mówię to jako osoba, która grała obiema taliami. Jak ci u Franceski w miarę dobrze siądzie ręka ( najlepiej 2 tancerzy do wymiany i jeden komandos na łapie - a w 99% moich gier mam co najmniej po jednej z tych kart ), to pierwszym ruchem wyciągasz Aelirenn i jest 21 pkt. Borykałem się z tym grając Gonem, bo praktycznie mogłem spasować - osobiście starałem się odchudzać maksymalnie talię w pierwszej turze, czyli ogary i nawigator + często Eredin. Minus jest taki, że ustawia się to dosyć długo, więc mulligan od razu może spasować, a wtedy albo się wyrzucamy z ważnych złotych/srebrnych kart jak Imlerith ( gdzie mulligan zagrał jednego brąza i od razu odchudził talię o 1/3 ), albo poddajemy rundę. Jednocześnie Gon nie ma mocnego finiszera na ostatnią rundę ( bo mróz plus Imlerith na pewno takim nie jest, w zależności od talii takim może być Klucznik, dobry głównie na armor ).
Keymaker7;n9476441 said:
No proszę, świetne info! Chociaż statek wydawał mi się porządną kartą i dającą dużego swinga. Niestety podatnego na removale (jakoś elfie koniki po usunięciu nie zabierają buffa pobratyńcom, kolejna niekonsekwencja u Redów). Ale skoro podchodzisz pod 4k Gonem to ja też wracam do Gonu :cheers:
Ostatnio zacząłem widywać coś w podobie do tego.
http://www.gwentdb.com/decks/30448-wild-hunt-crones
Mulligan ręki startowej musi być straszny ( mróz i Wiedźmy + nie zawsze chcemy wszystkie Ogary i Nawigatorów ). No ale zawsze jakiś sensowny finiszer na ostatnią rundę.
Ja w tamtym tygodniu dużo grałem zestawem pod przesuwanie. Myślałem nawet nad Aardem, ale ostatecznie wziąłem eksperymentalnie Suszę + oczywiście Rozdarcie ( moje zdziwienie po użyciu Wodnicy było wielkie, nie wiedziałem, że została zmieniona... ). Kombinowałem sobie tak, że jedną rundę będę rzucał mrozami i przesuwał przeciwnika po polach, a w kolejnej zagram suszę ( przeciwnicy często okupują wtedy jeden rząd, więc nie musimy niczego przesuwać pod rozdarcie ). Szybko jednak z tego zrezygnowałem. Pierwsza runda zazwyczaj trwa zbyt długo, więc susza w drugiej nie jest w stanie zadać odpowiednio dużych obrażeń czy też zgromadzić odpowiedniej ilości jednostek w jednym rzędzie. Natomiast susza w pierwszej blokuje nam odchudzanie się z mrozów i wszystkie te jednostki które zadają obrażenia w mrozie. A miało to być takie genialne...
Ostatecznie dałem sobie spokój z całym Gonem ( chyba do 14 rangi udało się doczłapać ), bo ciężko było z szaleńczym tempem Mulliganu, czy z Armorem który nie przyjmuje obrażeń ( a redański rycerz wręcz rośnie ) a nawet z Nilfgardem na żołnierzach oraz szpiegach. To samo z ze Skellige na tą jednostkę która resetuje się co dwie tury.
Pewnie jak ktoś mega umie grać tą talią, to wyjdzie na swoje, ale ja mam podobne spostrzeżenia do
Twilightus pomiędzy rangą 14 i 17, gdzie przebijałem się mulliganem, mało Gonu, jednocześnie jak go spotykam, to rozwalam w pył. Raz tylko przegrałem tą wersją z Wiedźmami i to bodajże 2-3 punktami.
Rip0sta;n9472701 said:
A dla ciebie Marat87 taka rada w kwestii sensu: nie jestem na mównicy politycznej wiec moje słowa nie muszą być odpowiednio dobrane i dyplomatyczne, moja pierwsza wypowiedź zawiera dużo konkretnych informacji i jest poparta doświadczeniem kogos kto gra w tą grę od jej początku, ma sporo sensu, a tobie przeszkadza tylko jej stylistyka więc mylisz pojęcia, zapytaj tez sam siebie czy gdybym zamiast capslocka kolorował te słowa na czerwono to czy to tez by ci tak samo przeszkadzało...
Tak, przeszkadza mi stylistyka i nie, nie karze ci pisać trzynastozgłoskowcem, ani używać retoryki jak w senacie rzymskim za Katona.
Ogólnie Ameryki nie odkryłeś. Twoje "konkretne argumenty" były już wałkowane setki razy, zarówno tutaj ( jest nawet osobny temat, a może nawet i dwa ) jak i na zagranicznych forach oraz przez największych gwintowych jutuberów. Sam problem pojawił się kilkadziesiąt dni po przejściu w OB ( tzn. w CB też był, ale jakoś mało osób to dostrzegało ) i jak pisałem wyżej, przerobiono go we wszystkie strony. Co więcej, Redzi o nim wiedzą i o ile się nie mylę, potwierdzali, że nad tym pracują.
Stąd też ani ton twojej wypowiedzi, ani podane fakty nikogo nie powalą na kolana ( na pewno nie developerów ) i nie sprawią, że sprawa przyśpieszy.
Tyle z mojej strony.