Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
No nie wiem fanktoyu, wyrażasz obawy co do zastosowania takiego systemu stosując podobny przykład, ale jednocześnie dementujesz zasadność przyjęcia innego, bardziej pozytywnego w odbiorze rozwiązania. Tak czy inaczej - parafrazując ciebie - przyjmujesz coś, czego nie wiesz.

Zaraz, napisałeś, że te umiejętności wyglądają tak jak wyglądał Rutyłał Midinvaerne. Więc pytam skąd to wiesz? Było to pytanie retoryczne, bo nie wiesz. Ja podałem przykład, twój jak przykład nie brzmiał lecz jak stwierdzenie.
Po drugie - jeśli te umiejętności do aktywowania - włożenia do paska aktywnych - miałyby działać na zasadzie takiego "buffa" jak ten amulet po rytuale (czyli jak sam napisałeś - bez nich można sobie spokojnie poradzić, nawet nie wiedzieć o ich istnieniu) to po co je dawać lub po co dawać je w jakimś okienku w którym są nie potrzebne? Czyli całą grę można przejść, zabić wszystkich przeciwników bez tych umiejętności aktywnych. Tak sugerujesz. Chyba, że się mylę to popraw.
 
Zaraz, napisałeś, że te umiejętności wyglądają tak jak wyglądał Rutyłał Midinvaerne. Więc pytam skąd to wiesz? Było to pytanie retoryczne, bo nie wiesz. Ja podałem przykład, twój jak przykład nie brzmiał lecz jak stwierdzenie.
Po drugie - jeśli te umiejętności do aktywowania - włożenia do paska aktywnych - miałyby działać na zasadzie takiego "buffa" jak ten amulet po rytuale (czyli jak sam napisałeś - bez nich można sobie spokojnie poradzić, nawet nie wiedzieć o ich istnieniu) to po co je dawać lub po co dawać je w jakimś okienku w którym są nie potrzebne? Czyli całą grę można przejść, zabić wszystkich przeciwników bez tych umiejętności aktywnych. Tak sugerujesz. Chyba, że się mylę to popraw.

@Wroobelek - jesteśmy jednością. :troll:

Mnie chodziło wyłącznie o to, że podważasz zasadność argumentów Wroobelka ( bo z nim mnie pomyliłeś ) i odpierasz je, bo nie mają pokrycia w potwierdzonych informacjach - podczas kiedy sam robisz dokładnie to samo. Więc jaki w ogóle widzisz sens w podejmowaniu tej dyskusji.
 
No to sprecyzuj o co Ci chodzi, a nie wymachujesz "trzema" tematami w jednym poście. Po za tym jego to "coś" to nie był argument. Wiem tylko, że bardziej mu się podoba obecny rozwój postaci niż mi. Ja mam kilka obaw. A on ma problem, że ja mam obawy, nie rozumie, że to forum dyskusyjne i koniecznie musi mi naubliżać żebym zgodził się z nim i powiedział, że już nie mam zastrzeżeń, a ten system jest taki cudowny. Sam zresztą napisał, że jak nie chcę grać w W3 to mogę nie grać - dziękuję za pozwolenie - on miał nie czytać moich postów, bo też nie musi.
A ja się powtórzę - ostatni raz - od początku podaję tylko przykłady (bo nie pracuje zawodowo nad wymyślanie "skillów" dla Wiedźmina) i kilka razy to napisałem, napisałem, że to są tylko dywagacje - więc o co Ci człowieku chodzi? Zamiast odpowiedzieć na treść moich postów (jak np: Nars, Ant15tarrr) to tylko szukasz zaczepki. Moim zdaniem :) - bo oczywiście mogę być głupi i nic nie rozumieć.
 
No to sprecyzuj o co Ci chodzi, a nie wymachujesz "trzema" tematami w jednym poście.
Bardziej klarownie się niestety chyba nie da. Wybacz

Po za tym jego to "coś" to nie był argument. Wiem tylko, że bardziej mu się podoba obecny rozwój postaci niż mi. Ja mam kilka obaw. A on ma problem, że ja mam obawy, nie rozumie, że to forum dyskusyjne i koniecznie musi mi naubliżać żebym zgodził się z nim i powiedział, że już nie mam zastrzeżeń, a ten system jest taki cudowny. Sam zresztą napisał, że jak nie chcę grać w W3 to mogę nie grać - dziękuję za pozwolenie - on miał nie czytać moich postów, bo też nie musi.

Prześledziłem temat i wiem, że Wroobelek - zresztą nie tylko on - przedstawił sensowne rozwiązania adekwatne do wyrażonych przez ciebie wątpliwości. Ty - mimo tego - używasz wciąż tych samych przykładów i argumentów, zamiast odnieść się do sensownie proponowanych rozwiązań.

A ja się powtórzę - ostatni raz - od początku podaję tylko przykłady (bo nie pracuje zawodowo nad wymyślanie "skillów" dla Wiedźmina) i kilka razy to napisałem, napisałem, że to są tylko dywagacje - więc o co Ci człowieku chodzi?

Patrz wyżej.
Podajesz przykłady podważając przy okazji te proponowane przez innych. Podważasz je brakiem pokrycia z potwierdzonymi informacjami - na takiej zasadzie sam robisz dokładnie to samo. Tylko to chciałem ci wytknąć, bo w takim wypadku w ogóle nie ma sensu podejmowania dyskusji.

Zamiast odpowiedzieć na treść moich postów (jak np: Nars, Ant15tarrr) to tylko szukasz zaczepki.

Nie jest moją winą, że zwykłe zwrócenie uwagi i normalne pytanie traktujesz jako personalny atak. Swoje zdanie już w tym temacie zdążyłem wyrazić, następnym razem jak napiszę coś fajnego, to dorzucę odnośnik z twoim nickiem - żebyś mógł sobie przeczytać, nie ma problemu :smiling:

Serio pytałem - jaki widzisz sens prowadzenia dyskusji, skoro sam powtarzasz utarte przez siebie argumenty odnosząc się do proponowanych rozwiązań. Czyli właściwie nie odnosząc się wcale. Zresztą jeśli sprawia ci to przyjemność - droga wolna. Tylko chyba nie wypada w takiej sytuacji dementować czyichś argumentów w taki sposób, w jaki ty to zrobiłeś.

Nie twierdzę, że twoje obawy nie są uzasadnione.
Ale przy odrobinie zdrowego rozsądku i logiki można dojść do pewnych wniosków bez posiadania konkretnych, potwierdzonych oficjalnie informacji.

A więc wracając do tematu i treści dyskusji i stosując użyty przez ciebie przykład - nie wydaje się po prostu logicznym postawienie gracza przed dwubiegunowym wyborem między elementarnymi zdolnościami wiedźmina. Dlatego kategoria skillów (oczywiście czysto hipotetyczna) podstawowych, które Geralt winien posiadać zawsze, jako solidną podstawę nie powinna podlegać modyfikacjom. Skoro za przykład zaimplementowanego w grze rozwiązania polegającego na tworzeniu buildów podano wzmocnienie znaku Igni, to normalnym wydaje się utożsamianie buildu umiejętności z właśnie takimi "bonusami".

Innymi słowy nie sądzę, by po pierwsze dwa/trzy i więcej typów przeciwników mogła zaatakować cię w jednym, wyodrębnionym czy to nazwą, czy granicami obszarze, byś znalazł się w sytuacji bez wyjścia w której brak podmiany kilku umiejętności będzie równał się porażce. By po drugie którykolwiek z typów przeciwników wymagał bezwzględnie posiadania/aktywowania jakiegoś rodzaju skilli, by go pokonać.

I po trzecie - i najważniejsze, o czym chyba wielu tu zapomniało - Ty, fanktoyu, powinieneś być kontent, bo to oficjalna informacja.
Było mówione, że system jest stworzony w taki sposób, by gracz raczej przemierzał świat z jednym, ulepszanym co jakiś czas buildem, z ewentualnymi małymi wariancjami.
To chyba wiele wyjaśnia na temat tego, jak to wygląda.
 
Myślę że to będzie tak, że nie będzie można zmieniać "core abilities" czyli takiego "pnia" rozwoju, tylko robić wariacje w gałęziach, czyli np. nie możesz oduczyć się odbijania strzał, ale możesz zamienić odbijanie bełtów na odbijanie strzał prosto we wrogów.
 
Niestety zrobili hybrydę jego nazwiska z Mormonami
Mormon... MORMONT?!

 
Last edited by a moderator:
O, a więc slotów może być więcej niż kilka. Więc każdy pewnie zdoła upchnąć tam wszystkie niezbędne dla siebie umiejętności.
 
Wcześniej nie widziałem. Może przegapiłem, ale od 26.01 jest dostępny nowy fact sheet:
View attachment 10629

Chociaż jedyne co tam w miarę interesujące to już dawno potwierdzone dynamiczne cykle dobowy i pogodowy.
 

Attachments

  • The_Witcher_3-Fact_Sheet_EN.pdf
    469 KB · Views: 55
Tylko umiejętności mogących być tymi tam upchniętymi jest "ogrom" jak to Ator mówił.
Z drugiej strony nie wierzę, że brak jakiejkolwiek z nich będzie uniemożliwiać rozgrywkę. Utrudniać - to na pewno, ale wszystko będzie zależeć od gracza. Teoretycznie W2 można przejść używając tylko i wyłącznie srebrnego miecza; pewnie byłoby to piekielnie trudne, ale nie niemożliwe. Wydaje mi się, że tu chodzi tylko i wyłącznie o jakieś urozmaicenie i wprowadzenie wielokrotnie wspomnianych elementów taktycznych. Albo tylko - odpukać! - iluzji ich występowania.
Czyli jeśli ktoś koniecznie zapragnie, żeby niezależnie od potrzeb Geralt przez całą grę potrafił odbijać strzały - nikt mu nie zabroni. Jest 12 slotów, a to dużo - znajdzie się miejsce również na topienie tarcz czy inne usprawnienia. Nikt nikomu nie każe tych umiejętności zmieniać, jeśli sobie upatrzy jakieś na początku i zechce je zostawić, to jego wola.
 
Z drugiej strony nie wierzę, że brak jakiejkolwiek z nich będzie uniemożliwiać rozgrywkę. Utrudniać - to na pewno, ale wszystko będzie zależeć od gracza.
Ja myślę, że "utrudniać" to za wielkie słowo. W tym miejscu użyłbym określenia "nie ułatwiać". Różnica jest taka, jak pomiędzy buffowaniem miecza przy pomocy osełki (której trzeba co jakiś czas użyć, aby wciąż zadawał obrażenia "z plusem"), a niszczeniem miecza wskutek jego używania i wynikającej z tego konieczności naprawy (aby nie zadawał obrażeń "z minusem"). Efekt podobny, a wydźwięk inny.

A prościej: brak ułatwienia nie traktowałbym jako utrudnienie.
 
Ło rany Buzka. Przebrnąłem! Uffff!!
Tyle gadania o czymś co mgliście majaczy na horyzoncie zdarzeń przeżyłem ostatnio jedynie wtedy, gdy mocno "nadużyłem" razem z kolegami i to nie były spoilery - pozdrowienia dla @szypek26.

Wsparcie i feedback ode mnie dla @fanktoy'a*. Robota adwokata diabła boli lecz jest użyteczna. Taka rola tego forum chyba jest, by wszystko dokładnie przemielić.

Mam wrażenie, że system walki oraz rozwoju postaci nareszcie przestanie mieć większe minusy w W3. Ten z W2 miał ich wiele. Kluczowe było to, że nie można było w jednej rozgrywce użyć wielu umiejętności z wszystkich trzech drzewek. A Wiesio Magus-Alchemicus był mi obrzydły, nie wiedzieć czemu. Zapewne dlatego, że się za dużo AS-a naczytałem. Jeżeli jeszcze RED-zi dadzą w W3 w miarę sprawny system zamiany wybieralnych umiejętności w czasie rzeczywistym, to będzie coś wielkiego. Niekoniecznie na pauzie lecz na spowolnieniu czasu - dlaczego nie? Nigdzie jakoś nie wyczytałem, że trzeba będzie do tego medytacji, a tylko wtedy miałoby to sens bardzo "średni".

* Ewentualne (oczywiście całkowicie dobrowolne) zadośćuczynienie za wsparcie możesz, jeśli zechcesz, wpłacić na jakiś cel zbożny - najlepiej schronisko dla psów (piszę serio - co rok wspieram 1% podatków bo mam kundla ze schronu:)). A RP i Danke otrzymałeś ode mnie za wytrzymałość.
 
Jeżeli jeszcze RED-zi dadzą w W3 w miarę sprawny system zamiany wybieralnych umiejętności w czasie rzeczywistym
... to wtedy cały sens "wybieralności" tychże utraci rację bytu. Nie załapałeś idei wprowadzenia tego ficzera. Właśnie nie po to są wybieralne, żeby można było ot tak używać w dowolnej chwili tych niewybranych. Myślę, że ich rolą jest zdeterminowanie stylu walki, dopieszczenie zachowań i umiejętności do preferencji gracza. Jednak zrobiono to w taki sposób, by wybór buffa dla jednej umiejętności celem przetestowania nie przekreślał możliwości jego wymiany na inny, jeśli pierwszy wybór okaże się chybiony. Wędrując po nieznanych terenach nie wiemy, czy za chwile spotkamy ciężkozbrojnych, których pancerz będzie lepiej przepalić, czy chmarę utopców, na które zadziała ulepszone podpalenie. Po prostu jeśli większy problem będziemy mieli z ciężkozbrojnymi, niż z utopcami, to będziemy biegać z uaktywnionym tym pierwszym buffem. Możliwość wybrania dowolnego buffa "w locie" poprzez (na przykład) kołowe menu byłaby zupełnie zbędnym i bezsensownym utrudnieniem w używaniu dowolnego z nich i lepiej byłoby po prostu ustawić wszystkie jako aktywne.

@Marcin Momot - czy jestem na dobrym tropie?
 
... to wtedy cały sens "wybieralności" tychże utraci rację bytu. Nie załapałeś idei wprowadzenia tego ficzera. Właśnie nie po to są wybieralne, żeby można było ot tak używać w dowolnej chwili tych niewybranych. Myślę, że ich rolą jest zdeterminowanie stylu walki, dopieszczenie zachowań i umiejętności do preferencji gracza. Jednak zrobiono to w taki sposób, by wybór buffa dla jednej umiejętności celem przetestowania nie przekreślał możliwości jego wymiany na inny, jeśli pierwszy wybór okaże się chybiony. Wędrując po nieznanych terenach nie wiemy, czy za chwile spotkamy ciężkozbrojnych, których pancerz będzie lepiej przepalić, czy chmarę utopców, na które zadziała ulepszone podpalenie. Po prostu jeśli większy problem będziemy mieli z ciężkozbrojnymi, niż z utopcami, to będziemy biegać z uaktywnionym tym pierwszym buffem. Możliwość wybrania dowolnego buffa "w locie" poprzez (na przykład) kołowe menu byłaby zupełnie zbędnym i bezsensownym utrudnieniem w używaniu dowolnego z nich i lepiej byłoby po prostu ustawić wszystkie jako aktywne.

@Marcin Momot - czy jestem na dobrym tropie?

Hmm. Możesz mieć rację. Jednakże nie byłbym sobą gdybym nie włożył łoma między szprychy. Dobór umiejętności, nawet na spowolnionym czasie, w czasie walki, gdy myszka myli Ci się ze szklanką a klawiatura z kotletem może być fascynującym doświadczeniem. Byłbym rad w każdym bądź razie:) Medytowanie czy tym razem wypasiony miecz lub widły (FiskarsX15 121460 rulez) czy też może meliska+prozac jakoś mi nie pasuje.
 
Last edited:
Umiejętności będziemy prawdopodobnie dobierać w trakcie medytacji. Było mówione że tworzenie builda zastąpi picie eliksirów z dwójki tj. będzie to forma przygotowania przed wypadem na misję lub polowanie. Zmiana umiejętności w locie całkowicie zabiłaby ideę tego systemu tak jak napisał Wroobelek. To tak wybór petard czy pułapek, możemy używać tylko tych, które wrzucimy sobie do odpowiednich slotów, podczas walki nie dokonamy już zmiany.
 
Umiejętności będziemy prawdopodobnie dobierać w trakcie medytacji. Było mówione że tworzenie builda zastąpi picie eliksirów z dwójki tj. będzie to forma przygotowania przed wypadem na misję lub polowanie. Zmiana umiejętności w locie całkowicie zabiłaby ideę tego systemu tak jak napisał Wroobelek. To tak wybór petard czy pułapek, możemy używać tylko tych, które wrzucimy sobie do odpowiednich slotów, podczas walki nie dokonamy już zmiany.
Dokładnie. Tak to powinno wyglądać.
Podczas medytacji będziemy mogli się zastanowić i zdecydować co wybrać, użyć. Na tym polega idea przygotowania na dane stracie, polowanie.
Coś co pasuje do Geralta i jego fachu.
 
To nie ma nic wspólnego z planowym podejściem typu idę na gryfa, więc będę używał to i to, a tamtego pewnie nie. Można się zastanawiać i planować, ale ten system jest kompletnie wydumany. Ktoś bardzo chciał zrobić coś odmiennego i wytworzył dziwactwo zupełnie nie pasujące ani do postaci ani do samego świata. Bo się może zdarzyć, że na skutek błędnego rozpoznania zamiast gryfa będzie bies i nagle Geralt zostanie z zestawem umiejętności nieprzydatnych, a tych akurat potrzebnych nie będzie mógł użyć, bo ich sobie nie włączył, chociaż teoretycznie podobno je umie.
 
Last edited:
To nie ma nic wspólnego z planowym podejściem typu idę na gryfa, więc będę używał to i to, a tamtego pewnie nie. Można się zastanawiać i plananować, ale ten system jest kompletnie wydumany chociaż teoretycznie podobno je umie.
No to walka może być bardziej wymagająca, bo akurat będziesz musiał kombinować (bo masz np. skille na gryfa, ani na wąpierza), przez co walka może(ale nie musi) stać się bardziej ekscytująca albo spotka cię nauczka w postaci zgonu. Następnym razem będziesz wiedział jak i na co się przygotować.
Nie można będzie mieć wszystkich umiejętności naraz. Pewne podstawowe, jak odbijanie strzał czy więcej pasków wigoru, mogą być na stałe.
A takie jak - wyższy poziom Igni, który ładnie przytopi tarcze (tak, że ciekły metal pocieknie draniowi aż po łokieć ;) ) czy też dłuższy slow-motion podczas celowania z kuszy, mogą być zamienne.
 
Będzie podobna sytuacja jak z miksturami w W2. Ten system fajnie wygląda na prezentacjach, kiedy twórcy wiedzą co czyha w danej jaskini. A podczas pierwszego podejścia? Uskuteczniamy popularną metodę prób i błędów. Co do W3 to najlepiej będzie ustawić sobie jakiś w miarę uniwersalny build i się tym nie przejmować, przynajmniej ja, jak już kiedyś zagram to tak będę robił. Może jedynie przy bardziej wymagających walkach coś tam pozmieniam.
Najlepiej by było gdyby wyszedł jakiś konkretny dziennik deweloperski na temat rozwoju postaci.

---------- Zaktualizowano 12:26 ----------

A co z mutagenami? Będą? Bo w sumie działają na podobnej zasadzie co te dodatkowe skille w rozwoju postaci.
 
Top Bottom