Jak dla mnie to Bagiński pewnie cieszy się, że ten serial w ogóle powstał, i że jest jakoś związany z jego produkcją. To jaką ma ostatecznie jakość, i jak dobrą adaptacją jest, pewnie mu wisi.Wiecie, co? Słuchałem widziałem już kilka wywiadów z panem Tomaszem "Płacisz i masz" Bagińskim i odnoszę wrażenie, że on się na nich wypłakuje dziennikarzom, że odsunęli go wzięli od "żłobu" i jest taki biedny teraz.
I szczerze mówiąc, wcale mnie to nie dziwi. Chyba wielu z nas miałoby w tej sytuacji podobne nastawienie o on.