I ja jedynkę za klasę lepszą w ogólnym rozrachunku mam.
Dwójeczka góruje fabularnie i pod względem kreacji postaci, co oczywiście nie znaczy, że W1 na tym polu posysał, przeciwnie.
Znaczy jeden Alvin jak najbardziej (ale za to jaka satysfakcja w finale!), w sumie jednak było dobrze.
Tak czy siak W2 w tym aspekcie dodatkowo podbił poprzeczkę. A postacie takie jak Shilard, Letho czy Roche, ech.
Stanowią klasę same dla siebie. W2 srodze mnie zawiódł i gdyby nie historia i bohaterowie miałbym go za klapę.
Tym się jednak wybronił, choć przekonywał mnie do siebie z trudem, długo, w mękach okrutnych.
Zasadniczo cała reszta to jest, design lokacji, muzyka, strona artystyczna itd. po stronie W1.
Nie zapominajmy też o ilości kontentu, W2 na tle starszej odsłony wygląda tu bardzo blado.
Ewentualnie jeszcze system walki wypada na remis, bo w obu wypadkach wykazuje poważne braki.
W każdym razie jak spartolą przypał będzie.
I dlatego tego uczynić im nie wolno.
W3 musi, po prostu musi połączyć to, co najlepsze w obu odsłonach, zaoferować wreszcie porządny system walki i skalę trudności, oraz wpleść to wszystko umiejętnie w ramy otwartego świata.
Dwójeczka góruje fabularnie i pod względem kreacji postaci, co oczywiście nie znaczy, że W1 na tym polu posysał, przeciwnie.
Znaczy jeden Alvin jak najbardziej (ale za to jaka satysfakcja w finale!), w sumie jednak było dobrze.
Tak czy siak W2 w tym aspekcie dodatkowo podbił poprzeczkę. A postacie takie jak Shilard, Letho czy Roche, ech.
Stanowią klasę same dla siebie. W2 srodze mnie zawiódł i gdyby nie historia i bohaterowie miałbym go za klapę.
Tym się jednak wybronił, choć przekonywał mnie do siebie z trudem, długo, w mękach okrutnych.
Zasadniczo cała reszta to jest, design lokacji, muzyka, strona artystyczna itd. po stronie W1.
Nie zapominajmy też o ilości kontentu, W2 na tle starszej odsłony wygląda tu bardzo blado.
Ewentualnie jeszcze system walki wypada na remis, bo w obu wypadkach wykazuje poważne braki.
W każdym razie jak spartolą przypał będzie.
I dlatego tego uczynić im nie wolno.
W3 musi, po prostu musi połączyć to, co najlepsze w obu odsłonach, zaoferować wreszcie porządny system walki i skalę trudności, oraz wpleść to wszystko umiejętnie w ramy otwartego świata.
Last edited: